Dean:
Patrzyłem, jak Lillian wraca ze szkoły i wchodzi do domu. Iris i ja siedzieliśmy w salonie, czekając na nią.
Wiedziałem, że będzie zaskoczona, że jej nie odebrałem, zwłaszcza że byłem w domu, ale chciałem, żeby trochę się do tego przyzwyczaiła.
Tak, miałem ją odbierać i spędzać z nią czas, ale nie codziennie, żeby jej nie rozpuścić. A biorąc pod uwagę fakt, że po bardzo długim czasie spędził
















