~DELILAH~
– Przepraszam, powiedziałam, nie chciałam jej nic mówić. Po prostu mi się wymsknęło – wydukałam, idąc za nim, ale nie odwrócił się ani nie dał znaku, że mnie słyszy, więc wskoczyłam przed niego z rozłożonymi ramionami.
– Możesz przestać? Mówiłem ci, żebyś dała mi, kurwa, spokój – warknął przez zaciśnięte zęby, a ja zmarszczyłam brwi.
– Nie, nie mogę, bo cię kocham, więc nie zostawię cię
















