~CLARA~
Potem wszystko między mną a Damonem się pogorszyło, ale tym razem nie przejmowałam się tym, bo skończyłam z próbami sprawdzenia, czy nam się uda.
Nadal zachowywałam się jak troskliwa żona przed jego rodziną i watahą, ale kiedy byliśmy sami, byliśmy sobie obcy.
Wkrótce nadszedł dzień ślubu Liama i Veroniki. Nie byłam podekscytowana powrotem do tej watahy, ale cieszyłam się
















