~DELILAH~
– Jest na mnie zły – wymamrotałam, wchodząc z Clarą do pokoju.
– Kto? Luca? Bardzo się o ciebie martwił. Gdzie uciekłaś? – zapytała Clara, a ja westchnęłam.
– Czekałam na was na zewnątrz, kiedy zadzwonił do mnie przyjaciel, który miał wypadek. Wiedziałam, że nie jestem tam potrzebna, więc pojechałam. Musiałam nawet zamienić się w wilka, żeby szybko tam dotrzeć, a teraz Luca
















