~LIAM~
– Nie możesz mnie ciągle ignorować! – wrzasnęła Weronika, tupiąc nogami przede mną. Westchnąłem i spojrzałem na nią.
– Nie ignoruję cię. Po prostu nie mam czasu na twoje histerie, jestem zajęty – wymamrotałem i już miałem wrócić do dokumentu, kiedy chwyciła go i rzuciła na ziemię.
– To ja tu jestem, to ja jestem u twego boku, a ty wciąż myślisz o niej? Ona jest czyjąś partnerką i żoną, na l
















