~CLARA~
Lekarz nie kazał na siebie długo czekać. Luca złapał mnie za rękę i odciągnął na bok, żebym nie przeszkadzała w pracy, i chociaż wiedziałam, że nic mu się nie stanie, nie mogłam powstrzymać niepokoju.
„Dlaczego od razu nie zawieźli go do szpitala? Po co tu przyjeżdżał, wiedząc, że jest ranny?” dopytywałam, a Luca westchnął.
„Delilah powiedziała, że wiedziałaś, że ta randka
















