Mój budzik wyrywa mnie ze snu, dając znać, że nastał nowy dzień. Nowy początek. Tyle że nie. Po tym, jak napisałam Matthew, że "nie mogę stawić się w jego biurze", nie odpisał. Nie jestem pewna, czy spodziewałam się czegoś innego. Wydaje się typem mężczyzny, który nie przyjmuje odpowiedzi niezgodnej z jego oczekiwaniami. Z obawą przed nadchodzącym dniem wstaję z łóżka i idę pod prysznic. Teraz pot
















