Czy kiedykolwiek czułaś, że masz ochotę na kogoś nakrzyczeć, bo cię nie słucha? Bo przysięgam, że właśnie tego chcę. Matthew uniemożliwia mi bycie produktywną. Wczoraj wieczorem mieliśmy się przygotować do dzisiejszego spotkania. Ale niewiele zrobiliśmy.
– Jest po siódmej, może skończymy na dzisiaj – mówię zirytowana i rozgorączkowana. Bliskość Matthew jest dla mnie zbyt krępująca. Ten mężczyzna
















