"Komu potrzebna taka szansa?"
Lily szybko owinęła się ręcznikiem, a jej twarz płonęła ze złości.
W jej oczach malował się ledwie dostrzegalny gniew, gdy patrzyła na Xaviera, jak na wroga.
Jeszcze wczoraj wieczorem, w firmowym salonie, był z Sarą. Jak mógł tak beztrosko do niej przyjść, jakby nic się nie stało?
Nie rozumiała intencji Xaviera. Jeśli tak bardzo lubił Sarę, dlaczego po prostu nie
















