– Znowu na mnie narzekała? – zapytał Xavier.
Shane od razu wyczuł, że coś jest nie tak, gdy usłyszał słowo „znowu”. Oświadczył: – Nie skarżyła się na ciebie. To ja ją o to zapytałem.
Usta Xaviera wykrzywiły się w szyderczym uśmiechu, a na jego twarzy pojawił się brak zainteresowania. – Nie trudź się, żeby ją kryć.
– Nie kryję jej. Xavier, mężczyzna powinien się troszczyć o swoją żonę…
– Dotrzy
















