Lily instynktownie wstała, ale zamarła w pół ruchu, kiedy rozpoznała Terence'a. Nie miała pojęcia, że Terence jest prezesem Lupier.
– Panno Joyner, proszę usiąść – powiedział Terence, zajmując główne krzesło i traktując ją z profesjonalną uprzejmością, jakby byli obcymi sobie ludźmi. Pozostali przeprowadzający rozmowę usiedli na krzesłach wokół niego.
Ocena CV Lily była prosta. Każdy z przeprowa
















