Xavier rzucił okiem na umowę rozwodową. Jego ciemne oczy przelotnie przeskanowały słowa.
Wydał niedowierzający śmiech, wypełniając pustą przestrzeń, w której kiedyś bolało go serce. Teraz pozostało tylko uczucie gorzkiej ironii.
– Naprawdę myślisz, że to sprawi, że pospieszę z pomocą Haydenowi? Czy ktokolwiek w twojej rodzinie w ogóle używa mózgu?
Lily spojrzała na niego, zdezorientowana. – To
















