Perspektywa Lili
– Czy to profesor Enzo? – spytała szeptem panna Grace, powoli wstając.
Poczułam, jak krew uderza mi do głowy, kiedy wpatrywałam się w portret Enza.
To oznaczało, że obraz, który miałam przygotować na te zajęcia, wciąż był w moim pokoju.
Jak mogłam popełnić tak okropny błąd?
– Jest taki przystojny – wyszeptała Val z zachwytem, gdy przyglądałyśmy się obrazowi.
Naprawdę dobrze uchwy
















