Punkt widzenia Lili
"Elizjum?!" wyszeptałam, zrywając się na równe nogi. "To ci z Elizjum ci to zrobili?"
To wyjaśniało, dlaczego nie chciała ponownie postawić stopy w Elizjum, nawet na moje urodziny. Serce mi pękało, gdy to usłyszałam i nie mogłam opanować emocji.
Zaczęłam chodzić po pokoju, próbując się uspokoić. Jeśli stracę kontrolę nad emocjami, wkrótce stracę kontrolę nad moimi mocami, a ni
















