Perspektywa Lili
"Wybory? Ten komitet studencki to był mój pomysł," powiedziałam, wpatrując się w twarze członków rady szkoły, aż mój wzrok spoczął na Sarze, która patrzyła na mnie z zadowolonym uśmieszkiem.
Czułam, że jej intencje nie są czyste, a w moim żołądku zawiązał się ciasny supeł.
"Tak, ale to jest komitet studencki. Co oznacza, że musimy dać wszystkim uczniom szansę na…"
"Przejęcie moje
















