Perspektywa Enza
„Czy to ci sami ludzie, którzy cię wcześniej zaatakowali?” zapytałem, próbując nakłonić matkę, żeby na chwilę się uspokoiła i ze mną porozmawiała.
„Tak, tak mi się wydaje” – powiedziała, kręcąc głową, a na jej twarzy malowało się przerażenie. „Muszę wszystkich wyleczyć…”
„Nie masz już swoich mocy” – powiedziałem. „Ale znam kogoś, kto może pomóc.”
Moją pierwszą myślą było porozmaw
















