Perspektywa Lili
– Co się dzieje? – spytałam, gdy Brody gwałtownie się ode mnie odsunął.
Od razu rozpoznałam przeszywający krzyk Rachel. Nigdy wcześniej nie słyszałam, żeby tak brzmiała, ale wiedziałam, że to ona.
Ten dźwięk niósł się po szpitalu, odbijał od ścian i wywoływał dreszcze u każdego. Serce opadło mi na dół, gdy wyobraziłam sobie, co mogło się stać.
Wtedy wypowiedziała słowa, które prz
















