Parsknęłam śmiechem razem z nią i wzięłam łyk wody, co przyciągnęło uwagę Camerona i Dakoty.
– Ma rację, zdecydowanie warto było czekać – powiedział Dakota, nie spuszczając ze mnie wzroku. Nie wiedziałam, co o tym myśleć, więc przerwałam kontakt wzrokowy, tylko po to, żeby natknąć się na wzrok Camerona, który kiwał głową, a potem Oliviera, który ukrywał uśmiech za butelką piwa. Nie wiem, czy kied
















