„To prawie 30 godzin treningu bojowego w tygodniu. Do tego szkoła i wszystko inne.” Patrzy na mnie tak, jakby nigdy mnie wcześniej nie widział, a ja rozglądam się po reszcie grupy – ich miny niewiele się różnią.
„Nigdy wcześniej nie robiłam takich obliczeń, więc uwierzę ci na słowo, ale tak, chyba masz rację” – jąkam się, wracając wzrokiem do ognia i zaczynając czuć się nieswojo pod ich skupioną
















