„Niezupełnie. Zaczęło się jako żart, a potem tak już zostało. Nie wyśmiewają mnie, po prostu stwierdzają oczywistą różnicę wzrostu, a teraz, gdy wszyscy nabrali więcej mięśni, jest jeszcze gorzej, i nie sądzę, żeby którykolwiek z nich skończył rosnąć, ale ja jestem już chyba na finiszu.” Przewracam oczami na Sierę, która się śmieje. Kiedy dogoniamy resztę, Kota chwyta mnie w talii i ciągnie na swo
















