W korytarzu zamku rozległy się kroki dwóch wysoko postawionych żołnierzy.
Każdy z nich trzymał AK-47, a w ubraniach poukrywane były sztylety różnego rodzaju.
Byli braćmi i mieli niemal identyczny wzrost.
Jeden zakładał maskę na twarz, a drugi nie.
Weszli do sypialni EJ i zobaczyli bałagan, który tam narobił.
Przeszli obok dziewcząt i zaczęli notować, co mogło się wydarzyć tamtej północy.
Ten, któr
















