EJ osunął się w kąt z bijącym jak szalonym sercem.
Czuł się słaby, bezradny, pokonany i smutny.
Wciąż obwiniał się za to, co stało się Courtney i jej rodzicom.
Przez te dni, kiedy wszyscy razem mieszkali, nie miał pojęcia, jak wiele dla niego znaczą, aż do teraz.
Po raz kolejny poczuł dokładnie to samo, co tamtego ranka piętnaście lat temu, kiedy obudził się i zastał całą swoją rodzinę martwą.
Czu
















