logo

FicSpire

Osobista pokojówka diabła

Osobista pokojówka diabła

Autor: Lulu Wild

Rozdział 2
Autor: Lulu Wild
21 lip 2025
Zaczęła odchodzić, a w miarę jak to robiła, jej życie zaczęło się rozpadać tuż przed jej oczami. Szła powoli, mając nadzieję, że Carl nagle ją zatrzyma i powie, że to wszystko był żart, ale on tego nie zrobił. Podróż do domu zajęła Courtney prawie dwie godziny, a jedyne, czego pragnęła, to pójść prosto do swojego pokoju i wypłakać sobie oczy, ale po otwarciu drzwi Courtney usłyszała głosy dochodzące z kuchni. Otarła łzy i zaczęła iść w stronę drzwi do kuchni. Z kuchni rozległ się głos. "Courtney została wybrana na jedną ze służących Diabła!" Oczy Courtney natychmiast rozszerzyły się z szoku i od razu zapomniała o swoim zerwanym związku. Pobiegła do drzwi z sercem w gardle. Nie mogła się przesłyszeć, prawda? Ona? Jedna z wybranych służących dla Diabła? Weszła do kuchni i zobaczyła tatę, mamę i Evana. Wszyscy siedzieli wokół stołu w jadalni. Evan był dyrektorem generalnym innej dobrze prosperującej firmy. Był bezlitosnym człowiekiem, który zrobiłby wszystko, aby dostać to, czego chciał. "O czym ty mówisz?" zapytał tata Courtney Evana. Tata i mama Courtney podnieśli wzrok, gdy Courtney weszła do kuchni, ale Evan nie. "Dobrze mnie słyszałeś, Tom, ale powtórzę to jeszcze raz. Twoja córka Courtney została wybrana na jedną ze służących Diabła." Serce Courtney zamarło, gdy tylko usłyszała to zdanie ponownie. Jej serce zamieniło się miejscami z wątrobą, a jej usta opadły w totalnym przerażeniu. Jej matka podbiegła do niej i próbowała pomóc jej wstać. Zerwanie Carla z Courtney nie było już dla niej tak złą wiadomością. W rzeczywistości była to niezwykle dobra wiadomość w porównaniu z tym, co Courtney właśnie usłyszała. Ona!? Jedna z wybranych służących Diabła!? Usta Courtney opadły jeszcze bardziej. Zrobiła się blada jak duch. Spojrzała na Evana, który nawet na nią nie spojrzał, odkąd weszła do kuchni. Skoro Evan był bezlitosny, to Diabeł był okrutny. Skoro Evan był potworem, to Diabeł był demonem. Skoro Evan był koszmarem, to Diabeł był twórcą koszmaru. Innymi słowy, kimkolwiek był Evan, Diabeł był tysiąc razy gorszy. Mówiło się, że Diabeł jest samą śmiercią, ponieważ, zgodnie z tym, co słyszała Courtney, nikt z ludzi, którzy widzieli Diabła po tym, jak zamknął bramę zamku, nie wyszedł żywy. Courtney wciągnęła powietrze. Pragnęła obudzić się z tego przerażającego koszmaru. "Courtney" - zawołała jej mama. "Chodź, wstań." Courtney spojrzała na swoją matkę. Jej wargi zadrżały. "Mamo, co on mówi?" Mama Courtney westchnęła. Spojrzała na córkę z żalem. "Najpierw wstań." Courtney powoli wstała. Nadal oddychała ciężko z szoku. "Co tu się dzieje?" - zapytał zdezorientowany ojciec Courtney. Evan westchnął z irytacją. "Jego brama została otwarta i musimy go zadowolić, zanim nas wszystkich zabije." Courtney zatoczyła się na nogach. "Co!?" Serce Courtney biło tysiąc razy szybciej niż za pierwszym razem, gdy usłyszała tę szokującą wiadomość. Próbowała wyobrazić sobie, jak Diabeł wyglądałby osobiście, a wszystkie obrazy, które przyszły jej do głowy, były tak przerażające, że musiała powstrzymać się od wyobrażania sobie jego twarzy. Wdychała i wydychała powietrze. "Jeśli wysłanie tam naszych dziewcząt nas nie zabije, to co?" - zapytał ojciec Courtney. "Postaraj się ze mną porozumieć, Tom. Diabeł jest bardziej mściwy niż kiedykolwiek. Jeśli tego nie zrobimy, może zejść i zniszczyć każdego z nas." Przestań wplątywać mnie w to, co wydarzyło się piętnaście lat temu. Nie byłem w to zamieszany." "Nie ma znaczenia, czy jesteś zamieszany w to, co wydarzyło się piętnaście lat temu, czy nie, ponieważ gdy tylko wyjdzie z tej bramy, zniszczy mnie, ciebie i wszystkich innych, nie zadając nam żadnych pytań." Zgodnie z tym, co Courtney słyszała przez lata, rodzina Diabła była najpotężniejszą rodziną w kraju; kimkolwiek jesteś, czy to prezydentem, czy gubernatorem, musisz poprosić ich o pozwolenie, zanim cokolwiek zrobisz. Diabeł otruł całą swoją rodzinę, a rodzice Diabła, rodzeństwo i inni krewni zmarli w wyniku tego. Po tym incydencie Diabeł zabił również wszystkich ludzi, którzy pracowali dla jego rodziców i ze złością zamknął bramę zamku, odcinając wszystkich. Evan i inni dyrektorzy generalni i wpływowi ludzie przestraszyli się, że Diabeł ich też dopadnie, ale uspokoili się, gdy usłyszeli wiadomość, że zamknął bramę zamku. "Dlaczego nie zatrudnimy jakichś dziewcząt? Nie popieram wysyłania naszych dziewcząt do niego." "Tylko nasze dziewczęta mogą nas uratować w tej sytuacji." Courtney ciężko westchnęła i przygotowała się. Podeszła do stołu w jadalni i spojrzała na Evana. Nie była gotowa, by zostać wysłana do domu jakiegoś mordercy, by zostać jego służącą. Nie była jeszcze gotowa umrzeć. "Nie idę." Evan spojrzał na nią po raz pierwszy tego dnia. Jego oczy były zimne i gniewne. "Nie proszę o twoją zgodę i nie proszę też o zgodę twojego taty. Bycie tutaj to tylko formalność." Wstał, górując nad wszystkimi w pokoju. "Będę jej oczekiwał u podnóża góry jutro rano." Courtney załamała się. Spojrzała na ojca z prośbą o pomoc. Jej ojciec spojrzał w dół ze smutkiem, a potem westchnął. Kroki Evana ucichły. Łzy spływały po bladych policzkach Courtney. Jej matka spojrzała na ojca. Ona też była smutna z powodu tego, co się działo, ale wiedziała, że jej mąż naprawdę nie może nic zrobić, ponieważ Evan był dziesięć razy potężniejszy i bogatszy od niego, ale mimo to próbowała porozmawiać z mężem. "Tom..." "Nic na to nie poradzę" - powiedział ojciec Courtney, przerywając matce. "Przygotuj się do wyjazdu jak najwcześniej jutro rano." Jej ojciec wstał. Courtney zawołała za nim, płacząc. "Tato... proszę... nie chcę iść... on mnie zabije..."

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Rozdział 2 – Osobista pokojówka diabła | Czytaj powieści online na FicSpire