Courtney skinęła głową, a jej matka ją puściła. Matka ciężko westchnęła i powiedziała: "Musimy już iść. Lepiej będzie, jeśli teraz odejdziemy."
Chwyciła Courtney za rękę, gotowa do ucieczki, ale Courtney wyrwała dłoń z uścisku matki.
Matka odwróciła się i spojrzała na nią z niepokojem.
"EJ tam jest. Wy możecie iść, ale ja na niego czekam."
Jej ojciec spojrzał na nią z niedowierzaniem.
"EJ sam sobi
















