Diabeł stał wewnątrz swojej fosy, powoli uwalniając się od drażliwości umysłu. Tysiąc woltów gniewu przepłynęło przez jego żyły, gdy pomyślał o dziewczynie, która kilka godzin temu próbowała go zabić.
Podejrzewał, że powodem, dla którego przysłali tu te dziewczyny, był zamach na jego życie, i miał cholerną rację.
Ani razu, po tym jak cała jego rodzina została otruta na śmierć, nie wykorzystał swoj
















