Kilka minut później Courtney weszła do rezydencji.
Postanowiła, że powie EJ-owi, co się naprawdę dzieje.
Westchnęła ciężko, stojąc przed jego pokojem.
Od kilku dni spędzała noce w tym pokoju, ale po tym, co wydarzyło się tego ranka, czuła się nieswojo, otwierając go.
Wiedziała, jak gwałtowny potrafi być EJ, jeśli ktoś przekroczy jego granice. Widziała na własne oczy, co może się stać z taką osobą,
















