Kiedy Nicole wróciła do domu, zobaczyła Haydena bawiącego się na laptopie na kanapie.
Na widok matki Hayden natychmiast zeskoczył z mebla. Jego bose stópki zadudniły cicho, gdy podbiegł do niej.
– Mamusiu! – zawołał słodko.
– Cześć, kochanie. – Nicole uśmiechnęła się szeroko, biorąc syna na ręce. Jej wzrok padł na podstawkę pod laptopa leżącą na kanapie i nie mogła powstrzymać śmiechu. – Czy spędz
















