Nicole usiadła obok Henry'ego. Wszyscy w pokoju śpiewali na całe gardło, co powodowało spory zgiełk.
Wyciągając szyję, Henry rzucił okiem na Nicole i docisnął dłoń do uda, by opanować nerwowość. Na myśl o tym, jak porzuciła go pięć lat temu, wzbierała w nim uraza. Pamiętał jednak o zadaniu zleconym przez Queenie, więc powstrzymał emocje.
– Nicole – zawołał cicho.
Mimo hałasu Nicole usłyszała głos
















