Gdy Justin skończył mówić, z restauracji dobiegł krzyk.
Ryan nagle przypomniał sobie, że zostawił swoją randkę sam na sam z Anną. To zapowiadało się na kłopoty.
– Kolego, nie mogę teraz rozmawiać. Tak czy inaczej, dzisiaj nie dam rady. Zobaczymy się jutro!
Ryan zamierzał się rozłączyć, gdy ostry głos Justina go powstrzymał.
– Ryan Hoffman, gdzie jesteś?
W tej chwili Ryan usłyszał kolejny krzy
















