Laura poczuła falę ulgi, która zmyła z niej napięcie. W końcu odpuściło.
David podniósł rękę, palce mu drżały. Jego zimne spojrzenie było utkwione w Olivii, desperacko pragnął, by to wszystko okazało się tylko złym snem. "Co jeszcze masz na swoje usprawiedliwienie?"
W umyśle Olivii szalała burza myśli, gorączkowo szukała słów, które mogłyby ją uratować.
Serce Roberta waliło z niepokoju. To on zacz
















