Odbył się bankiet urodzinowy Gilberta.
Status społeczny rodziny Brownów był nieco wyższy niż rodziny Sharpe'ów. Poza tym, to były 80. urodziny Gilberta. Pod względem rozmachu i miejsca, nawet hotel był o klasę wyżej niż ten na przyjęciu urodzinowym Laury.
Mimo że jeszcze nie nadszedł czas, goście już mieszali się w holu.
Elara zaprowadziła swoje dwoje dzieci do kąta i poważnie spojrzała na Roberta
















