Dawid skarcił się w duchu za to, że przyzwyczaił się do lojalności i posłuszeństwa Laury. Tak bardzo chciał przypodobać się rodzinie Brownów, że zapomniał o dźwigni, jaką ona posiadała – jej udziały w rodzinie Godfrey były o wiele cenniejsze niż to, co Olivia czy Robert mogli zaoferować.
Jego postawa zmieniła się natychmiast, a na twarzy pojawił się służalczy uśmiech. – Lau, byłem trochę pochopny.
















