Samochód Edwarda pędził ulicami Los Angeles. Jechał do biura na kilka spotkań ze swoimi klientami. Edward wysiadł z samochodu, gdy ten zatrzymał się przy wejściu. Wszyscy kłaniali się z szacunkiem, gdy wychodził z pojazdu i wchodził do swojego biura. Bez zwłoki Edward skierował się prosto do swojego pokoju, wiedząc, że jeden z gości już tam na niego czeka. Gerry podążał blisko za nim, niosąc niekt
















