Debora wyszła z pokoju Elei, niosąc pojemnik, który przyniosła wcześniej. Gerry spojrzał na nią ze zdziwieniem, widząc ten duży pojemnik.
– Co robisz? – Debora uśmiechnęła się do Gerry’ego.
– Już wstałeś? – Gerry skinął głową, patrząc na Deborę.
– Sam możesz zobaczyć!
– Po prostu pomogłam Elei się umyć. Biedna dziewczyna, czuła się lepka i spocona. – Gerry zacisnął usta i skinął głową ze zrozumien
















