Alissa i Elea wciąż były w ogrodzie. Edward milczał przez dłuższą chwilę, bo Elea nie wydawała się tak radosna, jak wtedy, gdy Alissa ją poznała.
– Elea, wszystko w porządku? – Alissa pogładziła ją po plecach, a dziewczyna odwróciła się do niej z uśmiechem.
– Tak, wszystko dobrze. Kontynuuj swoją pracę, ja wracam. – Alissa posłała jej delikatny uśmiech, obserwując Eleę, która tak szybko się zmieni
















