Aldrich obudził się ze snu i spojrzał na kogoś siedzącego niedaleko jego łóżka. Mężczyzna zamrugał, widząc tam Hanga. Aldrich próbował usiąść, opierając się o zagłówek, obserwując Hanga, który wydawał się zajęty pracą. Aldrich sięgnął po wodę stojącą na szafce nocnej i szybko ją wypił, pozwalając jej ukoić gardło.
– Jak się teraz czujesz? – Aldrich zobaczył, że Hang wstał i zbliżył się do niego.
–
















