Samochód Edwarda i Gerry’ego zatrzymał się dość daleko od rezydencji Davida. Gerry był zajęty laptopem, a Edward wpatrywał się w telefon w dłoni. Pozostali podwładni przygotowywali się do zabezpieczenia terenu.
– Mamy tu zostać? – zapytał Gerry Edwarda, zmuszając go do odwrócenia głowy.
– Poczekamy jeszcze chwilę! – rozkazał Edward, nakazując Gerry’emu, by postępował zgodnie z jego wskazówkami.
Dz
















