Edward i Gerry byli już gotowi do wyjazdu z samego rana. Elea właśnie się obudziła i zobaczyła krzątających się służących, zajętych sprzątaniem rezydencji. Podeszła do kuchni i zobaczyła tam kilku służących.
– Czy oni już zjedli śniadanie?
Dwoje służących podniosło głowy, żeby spojrzeć na Eleę.
– Tak, zaraz wyjeżdżają!
Elea zmarszczyła brwi na słowa służącej.
– Wyjeżdżają? Dokąd?
Służąca lekko pok
















