Ana.
Wypuszczam powietrze, którego nie wiedziałam, że wstrzymuję, gdy drzwi na tyłach domu zatrzaskują się za Noahem. Nigdy wcześniej nie widziałam go tak agresywnego ani tak wymykającego się spod kontroli. Znałam Noaha jako człowieka spokojnego i opanowanego, ale dzisiaj zobaczyłam jego drugą stronę.
Wpatruję się w jedzenie i odsuwam talerz. Straciłam ochotę na dalsze jedzenie, chociaż jestem l
















