Noah spogląda na kobietę leżącą na podłodze i głęboko wzdycha. Dlaczego ona się tak zachowuje? To w ogóle nie przypomina Mai. Zastanawia się, jak daleko jest gotowa się posunąć, by zwabić go w swoją pułapkę.
– Przepraszam – szepcze Maya, nie podnosząc głowy, co zatrzymuje go w miejscu.
– Przestaniesz? – Noah kuca obok niej i szorstko podnosi ją do pozycji siedzącej. Wpatruje się w jej opuchnięte
















