„Powinnaś być w łóżku, a nie spać na krześle.” Głos Alfy Dane’a był cichy, gdy podsunął mi ręce pod plecy i przeniósł z powrotem na łóżko.
Przykrył mnie kołdrą, ale próbowałam usiąść.
„Sen pomoże ci szybciej to wszystko przetrwać.” Delikatnie nacisnął na moje ramiona, próbując położyć mnie z powrotem.
„Nie.” Sprzeciwiłam się. „Coś jest nie tak.”
„Mówiłem ci, że rana będzie cię bolała przez jak
















