Dane
Weronika odchodzi, tupiąc z furią i rozgoryczeniem, że nie dostała tego, czego chciała. “Po tylu latach spodziewałem się, że już się do tego przyzwyczaiła, ale ona wciąż uparcie szuka drogi powrotu.”
Musiałem jednak ukryć swój rozbawienie myślami Nea. Ponownie, mrok w niej dał subtelnie o sobie znać. Chociaż tylko ja to usłyszałem.
„To kawał babki” – mruknął Devon.
„Zgadzam się” – mrukną
















