Nea
Nachyla się nade mną, a ja przyciskam plecy do ściany. Jego oczy wędrują po moich, zatrzymując się na ustach. Szybkim ruchem dotyka moich warg i tym razem nie cofam się.
Alfa Dane odsuwa się. „Czy mi ufasz?” pyta łagodnym tonem.
„Tak” – szepcę.
„Możemy iść powoli” – szepcze w odpowiedzi, a ja kiwam głową, przyjmując jego propozycję.
Jego usta ponownie spotykają moje, całując nieco mocniej
















