Wracając do ludzkiej postaci, cicho pyta, czy wszystko w porządku i wyciąga ubrania z torby.
„Dlaczego jesteśmy tutaj, na górze?”
„Jak powiedziałem” – powiedziała z delikatnym, uspokajającym tonem, choć w jej głosie była słychać niewielka napięcie, jakby była zmuszona ciągle powtarzać tę samą rzecz. – „Alfa Dane kazał mi przyprowadzić cię tutaj, gdybym musiała zapewnić ci bezpieczeństwo. On dba
















