Torin wyciąga dwa kieliszki i czyta na głos napis na nich:
"Alkohol nie rozwiąże moich problemów, ale warto spróbować." Zaciska usta i widzę, że walczy z chęcią śmiechu. Jego mina sprawia, że JA wybucham śmiechem, co przełamuje jego samokontrolę i nagle oboje śmiejemy się histerycznie. Kiedy w końcu się opanowujemy, Torin zwraca się do mnie z uniesioną brwią.
"Co cię skłoniło do kupienia tego?" py
















