– Cholera. – jęczy Laura i próbuje się podnieść, ale natychmiast opada z powrotem na krzesło.
– Cholera. – powtarza ponownie.
– Nie ma mowy, żebyś poszła obsługiwać bar. Jesteś zbyt wyczerpana po zaklęciu wiążącym. – nalega Kyle, powstrzymując ją przed ponowną próbą wstania, kładąc dłoń na jej ramieniu. Laura opuszcza głowę w dłoniach i jęczy.
– Wiem. – wzdycha.
– Zadzwonić po Catchera? – proponuj
















