Oczy Tracy rozszerzyły się na ten widok, a w następnej minucie jej nogi, jakby same z siebie, poprowadziły ją w kierunku Olivii, pałając gniewem.
– Jak śmiesz brudnymi łapami dotykać mojej córki?!
Jej krzyk zbiegł się z uniesieniem ręki, gotowej uderzyć Olivię w twarz.
Ku jej zdumieniu, zarówno Damien, jak i Olivia powstrzymali jej rękę, zanim zdążyła uderzyć.
– Nie popełniaj tego błędu ze mną, pa
















