Jasne, piwne oczy damy rozbłysły, gdy podeszła do nich, pstryknęła palcami, by wyrwać ich z osłupienia…
– Becky? – zawołała Anita z niepewnością. Zauważyła, że nie tylko ona ma na twarzy niedowierzanie…
Becky cicho zachichotała, wiedziała, że trudno im będzie uwierzyć, skoro minęło prawie siedem lat, odkąd wyjechała z kraju…
Zanim wyjechała, była znana i wyśmiewana jako otyła grubaska ze Sterlingó
















