Alexa wlepiła wzrok w monitory, przerażona. Jakim cudem udało jej się wyjść, a oni tego nie zauważyli?!
"Znaleźć ją!" Wrzasnęła wściekle na niego, po czym wyszła z pokoju...
Asher zaklął pod nosem i wyszedł z pomieszczenia...
***
Kelvin wydął usta, słodko mrugając do dwóch mężczyzn. Jeden siedział obok niego, a drugi prowadził czarnego vana. Właśnie wieźli go do miejsca, o którym nic nie wiedział.
















