Drzwi otworzyły się niemal natychmiast, gdy tylko Damien zadzwonił. Na jego widok na twarzy Sandy pojawiło się zaskoczenie, które Damien błędnie zinterpretował...
– Damien!... Przyjechałeś... Olivio, dlaczego wcześniej nie powiedziałaś, że nas odwiedzisz? – zapytała tę drugą, która wzruszyła jedynie ramionami. – Ach! Głupia ja... Proszę, wejdź – dodała, odsuwając się, by zrobić mu miejsce.
To wyst
















